Penis Reaktywacja

Dawno dawno temu, w dalekiej krainie Breslau, żyli sobie Angel i Poldek, zwany przez wszystkich Poldosławem Pożeraczem Ósmym, albowiem Pożeracz Siódmy został przeruchany przez Ganneta, a Pożeracz Szósty porwany do Krakowa. Nagle z krzaków wylecial pijany Fox, na co Poldek spytał:

- Czy oddasz mi się bez reszty?

Fox miał to w swoim zwyczaju i bardzo mu się to podobało, ale dzieci z tego nie było. Wtem nagle, gdy Angel zobaczył ich w takim stanie, pojawił się drugi Angel - a byli to dwaj bracia bliźniacy: Penis i Sinep. Stwierdzili, że to dobry pomysł, by łapać Pokemony na latające „włucznie” zagłady. Przez okno wkradł się zakapturzony skrzypek. Przycupnął cicho pod parapetem i obserwował Rozgardiasz.

Pokemon Rozgardiasz, pomimo że miał IQ ziemniaka, zauważył że jest obserwowany, więc poleciał do Berlina, który jest kobietą. Po tym brat włożył do buzi swojemu bliźniakowi z tej opowieści palec i powiedział „Muna”. Niestety Muna nie mógł połknąć tego palca, bo był za duży, zbyt okazały i kanciasty jak klocek w minecraftcie (i śmierdział). Choć było ciężko, on dawał z siebie wszystko. Smutno mu było, że śmierdział, ale takie życie. Poldek był dumny że w ogóle się tu pojawił, a tymczasem Broda Byra pracowicie penetrowała jego odbyt. Poldek jęczał i płakał ze szczęścia, a jego odbyt był bardzo zadowolony.

- Ty chuju stawiasz nogę na mej ziemi przenajświętszej! - rzekł odbyt, po czym poczuł, jak cebulki pracują. Cebulki były zadowolone, że ich praca została zauważona. Jednak Penis i Sinep wrócili i wykrzyknęli wspólnie:

- AMARENYYYY! - a Poldek na to - Niemożliwe!

- Panie! Penis żąda Amareny! - rzekł Sinep, a tymczasem pijany od Amareny i wódki Kogut wszedł do KFC na Świdnickiej na minimeeta.

- W chuja sobie chyba leci! - odparł ostro Madak. Niestety, kogut nie leciał - breslauscy Bronies upili go jeszcze bardziej. Kogut był już bardziej płynem, niż człowiekiem.

- Czas na seks! - wykrzyknął w stanie ciekłym. Wyruchali go więc w anus trzymetrowymi kutasami. Wtem rozpłynął się, a jego szczątki do dziś są w dolewkach. Kajetan, usłyszawszy to, przybył i napełnił kubek Pepsi z Koguta. Kubek zamruczał z zachwytu, po czym Cumjetan wszedł po schodach wyroczni wrocławskiej, a tam na alabastrowych tronach zasiadali Broniacy. Była to rada złozona z brody Byra zwanej Penetratorem, Angela i jego dwóch wcieleń: Penisa i Sinepa, Poldka grubego, Madaka grubszego, Foxa beztalencia i faceta zwanego Munem. Wtem zobaczyli na nieboskłonie KFC Jaszczompa cień, który do góry wzbił się i srał na łotrów i prostaczków szybując wysoko w przestworzach. I wtem rada przemówiła, a słowa mądrości jej brzmiały tak:

- Siusiak.

Wtedy zaczęli razem i zgodnie:

- Dzisiaj siusiak nawiedzi nas i przemówi swym głosem, nadając tytuły arystokrackie wszystkim menelom.

Menele byli zachwyceni, poszli więc świętować do KFC. Kupili 118 kubełków i zaczęli się ruchać.

THE END

- A ja tam byłem, piłem i konia waliłem

Madak